Kategorie
odżywianie weganizm

W weganizmie chodzi o moc, nie o zwierzęta

Jadłem produkty zwierzęce przez prawie 33 lata swojego życia i przestałem to robić, przechodząc na weganizm ok 2 miesiące temu. Wewnętrznie doświadczyłem obu ścieżek, aby zaobserwować różnicę. Myślę, że łatwiej jest dokonać wyboru, porównując eksperymentalnie każdą wersję odżywiania. Weganizmu postanowiłem spróbować przez miesiąc, żeby zobaczyć, jak to jest. 

Lubię zachęcać ludzi do próbowania różnych eksperymentów związanych ze stylem życia w podobny sposób. Wybierz z perspektywy poznania, a nie z perspektywy ignorancji.

Dopóki patrzysz na zewnątrz, tak naprawdę nigdy nie rozumiesz konkretnej ścieżki stylu życia. Nie możesz przewidzieć, jak to wpłynie na Twoje wnętrze. Żadna ilość badań nie dorówna osobistemu doświadczeniu.

Weganizm dla kogoś z zewnątrz

Kiedy ludzie patrzą na weganizm z zewnątrz, mają tendencję do utknięcia w pewnych punktach widzenia, które w rzeczywistości nie są tak ważne, jak zakładają. Często ludzie skupiają się na rozwiązywaniu problemów związanych z traktowaniem zwierząt.

Wybór ograniczenia lub wyeliminowania produktów pochodzenia zwierzęcego z własnego stylu życia jest prostym, praktycznym sposobem na ograniczenie osobistego wkładu w niepotrzebne okrucieństwo, prostsze niż przekształcenie wszystkich branż produktów zwierzęcych. Jednak jako weganin ten aspekt traktowania zwierząt nie ma tak wiele wpływu na mnie, jak codziennie doświadczam swojego stylu życia.

Myślenie o weganizmie jako sposobie rozwiązania traktowania zwierząt hodowlanych jest jak myślenie o blogowaniu jako sposobie relacji z klawiaturą komputerową. Choć technicznie jest to związek i może się wydawać, że dla niektórych jest to najbardziej znaczący aspekt, tak naprawdę nie jest to klucz.

Weganizm jest sposobem na odniesienie się do życia, a nie tylko do zwierząt. Weganizm odczuwam bardziej jako sposób komunikowania się z ludźmi niż ze zwierzętami… podobnie jak blogowanie lub tworzenie filmów wideo polega na kontaktowaniu się z ludźmi, a nie na pisaniu na klawiszach komputerowych lub interakcji z kamerą.

Kiedy piszę wpis na blogu, klawiatura znika. Mam na myśli wiadomość i ludzi, dla których piszę, aby dzielić się jak mogą znaleźć więcej motywacji. Kiedy nagrywam wideo, nie ma kamery. Po prostu rozmawiam z ludźmi, nawet jeśli w tym czasie nie są ze mną w pokoju. W obu przypadkach wewnętrzne doświadczenie polega na kierowaniu energii i pomysłów i pozwalaniu im wpływać na mnie, gdy przepływają przeze mnie.

Problem traktowania zwierząt hodowlanych jest o wiele bardziej odczuwalny dla wielu nie-wegan niż dla mnie. Mój styl życia to coś, co uświadamia im ten aspekt. To jak zauważenie, że ktoś nagrywa film publicznie. Dla ciebie obecność kamery może przykuć twoją uwagę, ale dla kogoś, kto tworzy filmy od ponad 20 lat, kamera nie jest wielkim problemem. Skupiasz się na czymś bardziej interesującym niż elektroniczna maszyna. Jako weganin, zazwyczaj koncentruję się na bardziej interesujących aspektach tego stylu życia niż na zwierzętach.

Weganizm a zwierzęta

Z mojego punktu widzenia jest coś niemal bezsensownego, jeśli mój weganizm jest natychmiast związany ze zwierzętami. Tak, to część całości, ale zwykle myślę o tym aspekcie, ponieważ inni często go poruszają, podobnie jak ludzie, którzy robią dużo filmów, często pytają: „Więc jakiej kamery używasz?”… Jak gdyby to było naprawdę ważne.

Wolę nie odnosić się do zwierząt jako produktów, nie tylko z powodu tego jak to wpływa na zwierzęta, jak również jak to wpływa na mnie. Moje bezpośrednie doświadczenia ze zwierzętami mówią mi, że są czymś znacznie więcej niż produktem, a honorowanie tego związku jest w pewnym sensie samolubnym działaniem. Im mniej traktuje zwierzęta jako produkt, tym mniej traktuję siebie jako produkt i tym bardziej odczuwam relację z samym życiem.

Weganizm to zbiór myśli, uczuć i zachowań. Ta codzienna praktyka polega na tym, aby nie odwiedzać niektórych części sklepu spożywczego, nigdy nie kupować niektórych przedmiotów i nigdy nie wkładać do ust części zwierząt, ich płynów lub komórek jajowych. Zwierzęta nie biorą udziału w mojej codziennej praktyce weganizmu. Kupując jedzenie w sklepie spożywczym, kasjer może rozmawiać ze mną na temat wszystkich produktów, które kupuję, ale nie rozmawiamy o tym, co nie jest na taśmie kasy. Więc w codziennych interakcjach z prawdziwymi ludźmi mój wegański styl życia nie jest definiowany przez zwierzęta. Dużo więcej czasu spędzam na kontaktach z ludźmi i roślinami niż ze zwierzętami.

Zmiana relacji ze zwierzętami może być dużym krokiem w życiu, jeśli przejdziesz na weganizm, ale po pewnym czasie może się okazać, że ten aspekt odchodzi na dalszy plan. Podobnie jak w przypadku filmowania, musisz przyzwyczaić się do kamery i innych narzędzi, ale wkrótce sprzęt zniknie z tła twojej pracy.

Bycie weganinem zmienia twoje relacje ze zwierzętami, roślinami, jedzeniem itp. Ale może się okazać, że większym aspektem tego jest to, jak zmienia twoje relacje z ludźmi. Dla mnie ta ścieżka zawiera wiele wspaniałych lekcji na temat rzeźbienia własnego charakteru, doceniania mojej motywacji opartej na sercu i robienia tego, co uważam za najlepsze dla mnie, w tym wykorzystywania mojej najlepsze pracy. Ale poza tym zmieniło to także mój związek z życiem jako całością… Nie mogłem przewidzieć z góry tak szerokiego wpływu weganizmu na moje życie. 

Pomogło mi znaleźć sposób na dopasowanie się, nie próbując się dopasować, przyciągać ludzi, którzy lubią mnie takimi, jakimi jestem, wciąż czuć się uziemionym, gdy odkrywam świat poza moją strefą komfortu. Pomogło mi również pozbyć się wielu archaicznych bzdur z mojego życia, takich jak stare tradycje rodzinne, które przestałem praktykować wiele lat temu, aby móc je zastąpić własnymi, dopasowanymi wyborami.

Być może najpotężniejszym aspektem tej klarownej ścieżki było to, że obserwowanie osobliwości, w jaki sposób nie-weganie odnoszą się do moich wyborów dotyczących stylu życia (takich jak ich komentarze dotyczące hodowli zwierząt, przekonania na temat białka lub wyśmiewania się z tego co jem), pomogło mi dostrzec podobne dziwne zachowania we mnie. Zacząłem zauważać, gdzie robię odpowiednik zadawania nieśmiałych pytań na temat kamery, zamiast podążać swoją ścieżką z większą odwagą i bezpośredniością.

Weganizm nie dotyczy mojego związku ze zwierzętami… nie bardzo. Ma dużo więcej wspólnego z moim związkiem z życiem, ze sobą i innymi ludźmi. To samo dotyczy wielu innych decyzji dotyczących stylu życia i tworzenia samego siebie. 

Jeśli pójdziesz na weganizm, czy uważasz, że największym aspektem tej zmiany będzie to, że inaczej odnosisz się do zwierząt? A może inaczej odnosisz się do niektórych osób?

Podążanie nową ścieżką stylu życia to nie tylko związek z tym stylem życia. Chodzi również o zmianę sposobu, w jaki odnosisz się do innych ludzi, zwłaszcza tych, którzy oceniają lub przeciwstawiają się twojemu stylowi życia. U podstaw tych zmian stoi wyzwanie związane z vibem i mocą.

Kiedy widzę, jak ludzie walczą z wartościami wegańskimi, nie widzę głównego problemu związanego z troską o zwierzęta. Widzę, że głównym problemem jest ich lęk przed innymi ludźmi.

Kiedy widzę ludzi stojących przed decyzją podążenia ścieżką zorientowaną na serce, nie widzę ich pasji do tej ścieżki jako największego problemu. Widzę ich strach przed osądzeniem przez innych ludzi, jeśli podejmą się wyzwania… a zwłaszcza jeśli potkną się po drodze, gdy będą go realizować.

Zachęcam do uważania na wszystkie dziedziny życia, w których się tracisz spójność, zadając zbyt wiele takich pytań:

  • Jakiej kamery należy użyć?
  • Skąd bierzesz białko?
  • Który hosting jest najlepszy?
  • Jaką niszę powinienem realizować?
  • Jak mogę zarobić więcej pieniędzy?
  • Jak mogę zbudować następujące?

Gdy naprawdę chcesz zadać takie pytania:

  • Czy jestem gotowy działać odważnie? Stać się przywódcą? Zrobić coś, czego się boisz?
  • Gdzie jest twoja ścieżka, zgodna z twoim z sercem?
  • Czy mogę pozostać silny w obliczu krytyki?
  • Czy jestem gotów iść tą ścieżką i zobaczyć, dokąd ona prowadzi?
  • Jak to doświadczenie wpłynie na mój charakter?
  • Czy jestem gotów zaufać tej rzeczywistości głębiej niż kiedykolwiek wcześniej?

Chcesz wiedzieć, jak to jest być weganinem, założyć biznes w którym polaryzujesz się sercem, odkrywać nowe typy relacji lub podążać inną ścieżką stylu życia, która spotka się z oporem społecznym? Chodzi o zaufanie.

Odpowiedzią na te wyzwania mocy jest zaufanie.

Dla mnie te decyzje dotyczą zaufania do siebie, mojego myślenia, moich uczuć i mojej intuicji. Nawet jeśli wydaje się, że większość świata jest przeciwna, decyduję się zaufać sobie. To była potężna część mojego osobistego rozwoju.

Czy potrafisz zaufać sobie i podejmować decyzje, które są do ciebie dostosowane, nawet jeśli uważasz, że twoja decyzja spotka się z silnym oporem? To potężny aspekt podróży, prawda? Dowiedz się, kim jesteś, i podążaj za tym. Niech wieją w Ciebie wiatry opozycji, wiedząc, że najpierw się wyczerpią one, niż Ty. Uwierz, że cały świat podda się przed twoją wolą.

Tak czasami czułem się w byciu weganinem. Czułem, że muszę być silny w byciu tym, kim chcę się stać, niezależnie od tego, jak reszta świata się z tym czuje. Przez ponad 2 miesiące stopniowo widzę, jak świat się poddaje i staje się bardziej dopasowany. Pojawia się coraz więcej wsparcia. Z subiektywnego punktu widzenia ma to sens. Musiałem najpierw utwierdzić się w sobie, zanim zobaczyłem, jak moja rzeczywistość się zgina, by do tego dopasować. Nie musiałem nikogo przekonywać. Po prostu musiałem w pełni zaufać własnej ścieżce.

Co więcej, te decyzje dotyczą zaufania rzeczywistości. Obejmuje to zaufanie, że gdy podejmę decyzję, która rzuci mnie w otchłań oporu lub wyzwania, będzie to dla mojego dobra. Może być to trudny wybór, szczególnie jeśli chodzi o podążanie ścieżką zorientowaną na serce, a życie lubi stawiać pozorne przeszkody, aby zobaczyć, czy naprawdę mam serce i odwagę, by przebrnąć przez nie. Pomaga mi to głęboko zastanowić się nad takimi wyborami i naprawdę je posiadać, gdy jestem gotowy do podjęcia. Nauczyłem się widzieć, że pozorny opór życia to rodzaj treningu.

Kiedy stajesz przed wyborem między rozwojem a bezpieczeństwem i wybierasz bezpieczeństwo, część ciebie powoli umiera w środku, prawda? A jeśli zamiast tego wybierzesz wzrost, jest to jak gigantyczny skok w kierunku życia, zalewający całą istotę mocą i energią. I wtedy zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie miałeś żadnego znaczącego bezpieczeństwa bez tej mocy przepływającej przez ciebie. To ta moc zapewnia prawdziwe bezpieczeństwo. Bez tej mocy przepływającej przez ciebie twoje zaufanie do życia maleje i stajesz się mniejszy niż jesteś.

Trzymanie się tego, co masz, aby czuć się bezpiecznie, jest jak umieszczenie kamery w sejfie. To zabezpieczy kamerę i to wszystko.

Jeśli chcesz wiedzieć, jak to jest odkrywać weganizm lub jakąkolwiek inną interesującą ścieżkę nowego stylu życia, nie wpadnij w pułapkę patrzenia przez kadr zwierząt, opieki, pasji lub empatii. Tacy ludzie istnieją w twoim świecie, aby przypominać ci o stawianiu czoła własnym wyzwaniom związanym z mocą. 

Podnieś kamerę i użyj jej.

A kiedy ludzie narzekają na ciebie za to, że jesteś inny/a, pamiętaj, aby śmiać się… nie tyle z nich, ale z tego, kim byłeś, kiedy się bałeś/aś.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *